Farma z choinkami

Choinka
 
 Na ogromnej farmie sobie stała
Zielona pachnąca choinka mała
Kilka lat w słońcu dorastała
I w mroźny dzień ścięta została
 
Tam w polu niczym sie nie wyróżniała
A w domu honorowe miejsce dostała
Przybrana ozdobami pamiątkowymi
Z podróży i naszego życia wzietymi
 
Gdy świąteczna atmosfera w domu zagości
Marzenia sie nam spełnią i ustąpią złości
Przepiękna polska kolęda w głos popłynie
A pozytywna energia na nas z niej spłynie
                                                                                              /Marzena/
 

Od kilku lat jedną z naszych bożonarodzeniowych tradycji jest ścinanie świeżej choinki. Od kąd to zielone, pachnące cudo zagościło w naszym domu powiedziałam że nie zamieniłabym sie już nawet na najpiękniejszą, najbardziej zbajerowaną sztuczną choinke. Na prawdę dodaje niesamowitego uroku do klimatu świątecznego. Jak już wspomniałam co roku od kilku lat choinka1-1jeździliśmy na pobliską farmę, aby ściąć nasze drzewko. Niestety w zeszłym roku dostałam wiadomość, że farma została zamknięta, ponieważ właściciel zmarł. No cóż pozostało mi tylko przeszukać okolice za kolejnym miejscem. Według strony narodowego związku farm z choinkami (NCTA) znalazłam 3 farmy w zasiegu 50 mil. Jedną z nich była Bengtson’s Christmas Tree Farm.
Tam też wybraliśmy się. Nasz wybór pokierowyny był nie tylko tym, iż była najbliżej, ale również dlatego, że mają bardzo duży wybór choinek rożnego rodzaju i wielkości. Skusił nas również ich serwis, czyli my wybieramy i ścinamy, a resztą zajmują sie oni. A wyglada to mniej więcej tak. Na początku należy iść do budki, gdzie dostaje się mapy oraz bilet, który należy przyczepić do choinki po ścięciu. Następnie robi się spacerek na odpowiednie pole z choinkami i tam wybiera sie tą właściwą, ścina i przyczepia bilet. Jedną cześć biletu zostawiamy dla siebie, aby później pokazać przy kasie.
choinka2-1Następnie zaciąga się choinkę do najbliższej alejki gdzie czeka na transport. A w tym czasie my idziemy napić sie gorącej czekolady, zjeść pysznego domowego pączka, zrobić zdjęcie z Mikołajem (takim prawdziwym) lub nakarmić renifery. Tak, tak renifery takie prawdziwe. Jeśli już to wszystko zrobimy(oczywiście nie musimy tego robić) to należy iść do kasy zapłacić za drzewko, które czeka na nas wyczepane ze starych obeschnietych igieł i związane, gotowe do transportu do domu. Teraz tylko należy je przymocować do dachu samochodu i w drogę. A w domu po rozłożeniu piekny efekt oraz zapach gwarantowany. Nawet dekoracji nie potrzeba. Nasza choinka dekorowana jest co roku naszymi wspomnieniami z rożnych podróży lub ważnych wydarzeń z naszego życia. Ale o tym w innym wpisie.

Na pewno zastanawiacie się co się z nią później dzieje. Zostaje ścięta na bardzo drobne kawałeczki, które są wykorzystywane w ogrodzie do dekoracji lub podsypywania pod kwiaty.

Szpilkujemy! – Pinterest

Pinterest jest to portal społecznościowy na którym kolekcjonujemy i segregujemy znalezione w sieci materiały. Osobiście uwielbiam ten portal, ponieważ wszystkie ciekawe artykuły mam zebrane w jednym miejscu. A działa to tak że po utworzeniu konta na Pinterest zakładamy sobie tzw. tablice i nadajemy im nazwę. Ponieważ zbliża sie sezon bożonarodzeniowy to szukałam w sieci ostatnio ciekawych projektów świątecznych dla dzieci jak rownież smacznych przepisów i pomysłów na przystawki oraz dekoracje świąteczne. Kiedy znalazłam cos ciekawego to poprostu dodawalam do mojej tablicy nazwanej np. „Przysmaki bożonarodzeniowe”. Tuż przed świętami kiedy będę potrzebować cos przygotować wejdę tylko na swoje konto i tablice z przysmakami bozonarodzeniowymi nacisne wybrany przepis i gotowe. Nie muszę przypominać sobie jaka to strona, jak to wyglądało, czy to było to czy nie, a może podobne itd. To samo zrobiłam z projektami świątecznymi dla dzieci. Następnym razem kiedy usłysze – Nudzi mi sie ! Otworze Pintrest z projektami do wyboru i koloru i po nudzie. Portal ten ma tez aplikacje na smartfony, tak wiec wszystko co potrzebujecie macie w zasięgu ręki. Do tego portalu można rownież zapraszać znajomych, śledzić znajomych którzy maja założone tam konto lub być śledzonym. Śledzenie polega na tym, iż widzimy dodane materiały naszych znajomych, a znajomi którzy nas śledzą widza nasze tablice i pinezki. No chyba że je zrobimy niewidoczne. Można rownież przesyłać/polecać sobie na wzajem interesujące nas  materiały. Jest rownież portalem, gdzie można zapromować się samemu – darmowa własna reklama. Może coś robicie i chcecie sprzedać własna usługę lub produkt. Załóż konto i do dzieła.

Serdecznie polecam ten portal wszystkim niezależnie od płci, wieku i zainteresowań. Można tam dodać i znaleźć  bardzo duzo interesujących nas materiałów.

Tak wiec do dzieła! Szpilkujcie! Pinujcie!

Dlaczego warto czytać dziecku?! – od urodzenia!!!

Tak jak juz obiecałam publikuje kolejna porcje informacji z książki „Wychowanie przez czytanie” Ireny Kozminskiej i Elżbiety Olszewskiej oraz kampani Cała Polska Czyta Dzieciom. Tym razem bedzie o tym dlaczego jest tak ważne czytanie „20 min dziennie codziennie” w 20 punktach. Polecam
Dlaczego warto czytać dziecku

Obrazek

Życzenia od Prezydenta USA

Ostatnio porządkując rożnego rodzaju dokumenty mojego synka natrafiłam na życzenia  od Prezydenta USA. Stwierdziłam ze podziele sie z Wami jak cos takiego zdobyć. Według mnie to fajna pamiątka lub tez może byc prezent dla kogoś znajomego lub rodziny. Zaznaczam rownież, że dostępne jest to TYLKO dla obywateli USA. Nie wiem ile z Was orientuje sie na ten temat, ale jest kilka okazji w życiu kiedy mozna otrzymać życzenia z Białego Domu.

Do nich należą życzenia:

  • z okazji urodzin ( tylko dla osób powyżej 80 roku życia lub weteranów wojennych powyżej 70 roku życia)
  • z okazji rocznicy slubu ( dla małżeństw obchodzacych 50, 60, 70 lub wyższa rocznice ślubu)
  • z okazji zawarcia związku malzenskiego
  • z okazji narodzin dziecka
  • z okazji adopcji dziecka
  • z okazji przejścia na emeryturę po 30 latach pracy w tym samym zakladzie
  • z okazji nadania tytułu Eagle Scout Award
  • z okazji nadania tytuły Girl Scout Gold Award
  • z okazji Bar/Bat Mitzvah lub podobnej ceremoni religijnej

Zaznaczam rownież ze jak zawsze sa pewne warunki aby to otrzymać. Prośbę o takie życzenia składa sie minimum 6 tygodni przed uroczystością. Biały Dom nie wysyła życzeń ani gratulacji po dacie uroczystości. Wyjątkiem sa życzenia z okazji zawarcia związku małżeńskiego oraz narodzin dziecka. W tym wypadku macie rok czasu na taka prośbę.

Informacje ktore musza byc zawarte w zlozonej prosbie:

  • imię i nazwisko oraz adres jubilata ( jubilatów)
  • zwrot grzecznosciowy (Ms, Mr, Dr, Mrs, Miss itd)
  • dokładna data jubileuszu (miesiąc, dzien, rok)
  • wiek (jeśli chodzi o urodziny) lub która rocznica slubu
  • imię i nazwisko oraz nr telefonu osoby składającej prosbe
  • jeśli jest potrzeba to dodatkowe informacje adresowe
  • jeśli chodzi o życzenia ślubne to należy podać imiona obojga nowożeńców oraz ich adres zamieszkania

Mozna dokonać  tego poprzez:

1. Fax – jest to najszybsza droga

White House Correspondence Office’s fax number — 1-202-456-2461.

2.Tradycyjna droge pocztowa

Greetings Office at the White House
1600 Pennsylvania Avenue NW
Washington, D.C. 20500

3. Droge emailowa –

http://www.whitehouse.gov/contact/submit-questions-and-comments

4. Senatorów lub Reprezentantów z dystryktu w którym sie mieszka.

 

Polecam!

Obrazek

Elf z półki czyli Elf on the shelf

Okres przedświąteczny zbliża sie juz wielkimi krokami. Coraz więcej widzę ozdób świątecznych na ulicach i domach oraz rożnych instytucjach. Telewizja pokazuje bardzo duzo reklam świątecznych, a skrzynka e-mailowa jest tak załadowana różnymi propozycjami świątecznymi ze nie nadążam ich odbierać. Oznacza to ze należy zacząć powoli przygotowywac sie do naszych przedświątecznych tradycji. Jedna z nich jest Elf z półki, a dokładniej „Elf on the shelf„. Elf MiskoW naszym domu tradycja ta polega na tym, iż 6 grudnia w dzien Świętego Mikołaja przybywa do nas Elf, którego nazwaliśmy Miśko. Przez cały czas, aż do Bożego Narodzenia przebywa u nas w domu i obserwuje co sie dzieje. Jak sie zachowujemy i czy zasługujemy na prezent od Mikołaja 25 grudnia. Muszę przyznać ze czasami płata nam niezłe figle, takie przyjemne i zabawne. Tradycje ta zaczęliśmy w 2013 roku kiedy adoptowalismy Elfa Miśko na naszego członka rodziny. W tym tez to roku Michał obchodził swoje pierwsze Święta Bożego Narodzenia. Wraz z Elfem przychodzi książka w której opisane jest dokładnie jak postępować z Elfem. Ponieważ ma on magiczna moc to nie wolno go dotykać, aby jej nie stracił. Dzieci uwielbiają ta tradycje, a dzieki Elfowi mozna ich troszkę postraszyć ze nie dostaną prezentów jak nie bedą grzeczni. Natomiast w  tym roku czyli 2014 mamy zamiar zaadoptowac renifera. Jeśli chodzi o niego to wiem, iż należy sie nim bardzo dobrze zaopiekować aby wypełnić serduszko, które wisi mu u szyi duża ilością energii, która pózniej Święty Mikołaj bedzie potrzebował do napędzania swoich sani podczas rozwożenia prezentów.

Dzieki Elfowi nie tylko dzieci maja mnóstwo zabawy ale rodzice tez. Temat Elfa mozna śmiało wykorzystać do rożnych zabaw oraz projektów przedświątecznych, których niezliczone ilości mozna znaleźć na internecie. A w przyszłości sama postaram sie cos opublikować.

Mam nadzieje ze podoba sie Wam nasza tradycja przedświąteczna. A Wy macie swoje Elfy? Jak maja na imię?

Nasze nowe tradycje rodzinne

„Tradycja służy zachowaniu porządku swiata. Jeśli ja złamiemy, świat sie skończy.”

/Paulo Coelho – Piąta Gora/

My Polacy uchodzimy za naród, który przywiązany jest do tradycji. Bardzo lubimy świętować i podtrzymywac obyczaje. Zazwyczaj sa one związane ze świętami kościelnymi tj. Boże Narodzenie lub Wielkanoc albo z tymi o troszkę innym charakterze jak Dzien Kobiet, Dzien Babci i Dziadka. Sa jeszcze inne, związane z uroczystościami państwowymi. Ale mnie chodzi o rodzinne tradycje przekazywane z pokolenia na pokolenie w domu rodzinnym. Czy oprócz takich „tradycyjnych” macie może swoje własne, niedawno (np. po ślubie lub narodzinach dziecka) rozpoczęte? My mamy kilka na naszej liście, ale ciagle jest ona niezakończona, ponieważ dodajemy do niej nowe pozycje. Postaram sie rownież aby w najbliższej przyszłości każdy z podpunktow miał swój odnośnik do dokładniejszego opisu naszych tradycji. A oto one:

1. Ścinanie choinki na Boże Narodzenie

2. Dzielenie sie z innymi

3. Jesienne zbiory – farma dyń, zbiory owoców i warzyw

4. Urodzinowy obiad

5. Rodzinne czytanie

6. Rodzinny Wieczór Filmowy

7. Kreatywny wieczór

8. Kalendarz rodzinny

9. Elf z półki – Elf on the shelf

10. Kalendarz adwentowy

11. List do Mikołaja

12. …

 

A jakie sa Wasze nowe rodzinne tradycje?

Czekam niecierpliwie na komentarze 🙂

Obrazek

Wychowanie przez czytanie

Od jakiegoś czasu próbowałam nieusilnie dostać książkę pt. ,, Wychowanie przez czytanie”. A tak dokładniej to całe to zamieszanie rozpoczęło sie jak zaczęłam przeszukiwać internet za „dobrymi” pozycjami ksiazkowymi dla Michałka. W ten tez sposób natrafiłam na stronę internetowa Cała Polska Czyta Dzieciom oraz artykuł pani Ireny Koźmińskiej na temat czytania. Artykuł bardzo mnie zaciekawił i postanowiłam, iż pogłębie moja wiedzę na ten temat. Ale niestety w USA jest jeden jedyny egzemplarz tej książki w jednej z bibliotek i to w dodatku nie do pożyczania. A i nawet w Polsce było trudno ja nabyć. Jednak nie poddałam sie i będąc w sierpniu w Polsce na wakacjach udało mi sie ja kupić – wznowiono wydanie – HURAAA!  Przeczytałam ja jednym tchem i muszę przyznać ze żałuje, iż nie trafiłam na nią wcześniej – lepiej późno niż wcale 😉 Jest to książka która powinna przeczytać kazda przyszła mama przyszłemu tacie na głos (lub na odwrót – jak kto woli). A tak poważnie to powinni ja przeczytać rodzice jak i nauczyciele. Jest bardzo ciekawie napisana, podparta przykładami z życia wzietymi, zawiera porady i co najważniejsze napisana jest w niej prawda. Po przeanalizowaniu kilku sytuacji z przed lat oraz po dyskusji z moim mężem na temat czytania miałam ochotę powiedzieć: WOW! Gdzie my rodzice mamy rozum?!

Poniewaz jest ona trudno dostępna w USA to co jakiś czas postaram sie opublikować fragmenty tej książki. Aby Was jednak zachęcić do przeczytania jej lub pobudzić Was do myślenia na temat czytania zacytuję:

„Naród który mało czyta, mało wie. Naród który mało wie, podejmuje złe decyzje.”

/Jim Trelease – The Read Aloud Handbook/

Tak wiec czytajmy 20 minut dziennie codziennie!

Obrazek

Jesień, jesień ach to Ty!

Nie wiem jak Wy, ale ja osobiście bardzo lubię jesień, zwłaszcza tą wczesną kiedy jest jeszcze ciepło i liście na drzewach zaczynaja zmieniać kolory. Spacery na łonie natury to wowczas sama przyjemność. Zwłaszcza spacery z dzieciakami, podczas których mozemy sie wzbogacić o żołędzie, szyszki oraz kolorowe liście, ktore mozna pózniej podczas deszczowych dni wykorzystać do prac plastycznych lub zabawy. Żałuje bardzo ze jeszcze nie udało mi sie spotkać kasztanów (podobno w naszym rejonie to żadkosc). Podczas takich spacerów mozna nie tylko wzbogacić sie o materiały przyrodnicze, ale rownież o wiedzę. Możemy bardzo duzo zaobserwować lub pokazać dzieciakom, a dzięki temu one bardzo duzo sie ucza. Mozna rownież urządzać rożnego rodzaju zabawy. Jak juz wiadomo dzieciaki sa wzrokowcami i przez zabawę sie więcej uczą, dlatego tez nauka ta jest taka efektywna – mózg podczas ruchu przyswaja więcej informacji. Spacery te sa przyjemniejsze i dłuższe od tych wiosennych, letnich i zimowych ponieważ dzieci nie narzekają na zimno lub upały, a w dodatku jest różnorodność w przyrodzie.

Moim jednym z kilku ulubionych drzew jest klon. Jako jedno z pierwszych drzew zaczyna zmieniać kolory. Na liściach tego drzewa mozna bardzo dobrze zaobserwować przechodzenie z barwy na barwę ( zaczynając od zielonej przez żółta, pomarańczowa i na czerwonej kończąc). Zdjecia na tle takich drzew wychodzą niesamowicie. W dodatku trawa pod tymi drzewami jest bezpieczna 😉 – innymi słowy – gęsi nie przesiadują pod nimi bo nie maja co jeść wiec tez nie zostawiają swoich odchodów, dzięki czemu śmiało mozna układać sie w rożne pozycje podczas fotek. No i zabawa w liściach jest tez przyjemniejsza i bezpieczniejsza, a każdy znaleziony liść pod tym drzewem jest piękniejszy od poprzedniego.jesien-zmama

Jednym z moich ulubionych miejsc na jesienne zdjecia na tle klonów jest Maple Lake w Cook County Forest Preserved. Bardzo polecam to miejsce. Zdjecia wychodza niesamowicie – nawet tym największym amatorom.